www.narutoireszta.fora.pl

Shizue Douhito

Shizue siedziała samotnie na brzegu i puszczała kaczki...

Kakashi Hatake

Nawet Hokage musi mieć wolne, a nic tak nie relaksuje jak łowienie ryb- mam nadzieje, że ta nowa przynęta zadziała-mówi do sam do siebie i zarzuca wętke z nadzieją, że coś złapie

Shizue Douhito

Spojrzała na niego i przez chwilę lekko się zarumieniła, następnie jej spojrzenie stało się lodowato zimnie. Odwróciła wzrok i podciągnęła nogi do klatki. Usta zacisnęły się w poziomą kreskę.

Kakashi Hatake

o, coś mam-Kakashi wyciągną małą rybkę-trudno się mówi, będzie na przystawkę, o kurczę-spojrzał na zegarek-to już tak późno, zaraz Temari ma przyjść-spakował szybko rzeczy i pobiegł di domu

Shizue Douhito

Mimowolnie obejrzała się za nim i westchneła. Wróciła do puszczania kaczek.

Hanarou Makate

Gdy nikt nie patrzy chce wypróbować mozliwosci swojego Kekkei Genkai. Podnosi ręce i cała woda z jeziora zostaje wchłonięta do jego rąk. Jeziora chwilowo nie ma. Wypluwa odrobine wody która zmieściła by sie w szklance. Za pomocą techniki ta woda zamienia sie w smoka który leci do wielkiej dziury i tam sie rozprasza. Jezioro jest na swoim miejscu!
- Mam nowy rodzaj Chakry(Woda)

!

Sai Hyuuga

Przychodzę z moim zwierzyńcem. Siadam przy brzegu i patrzę w toń wody. Zwierzaki kładą się przy mnie, a ja mimo wolnie zaczynam głaskać Urse (owczarek niemiecki). Po chwili zauważam Shizue. Uśmiecham się do niej.

Shizue Douhito

-Puff-Shizue zniknęła i pojawiła się za plecami Sai'a.
-Często używam klonów

.-powiedziała z uśmiechem

Sai Hyuuga

-Też lubię ich używać, ale teraz chciałem cię o coś zapytać...

Kakashi Hatake

Z oddala widać sylwetkę Kakashi'ego który...:
-A jak dobrze jest wybrać się na ryby, a kto tam siedzi-spojrzał zakładają jednocześnie przynętę na haczyk- Nieważne, pomyślmy...po remoncie będę miał jeszcze większy dom, ale po co mi jeszcze większy. - pomyślał i przysnął nad brzegiem jeziora

Sai Hyuuga

-...Wyjdziesz za mnie?
Podaję jej pudełeczko w którym jest złoty pierścionek z czerwonym "oczkiem".

Shizue Douhito

Zrobiła trochę nie zdecydowaną minę i rzuciła mu się na szyje. Przytuliła go, pocałowała w policzek i powiedziała mu do ucha.
-Tak