www.narutoireszta.fora.pl

Shizue Douhito

Budynek znajduje się na przedmieściach Iwy. Z jednej strony jest kilka domków, a z drugiej polana i las. Najbliżej znajduje się sklep z artykułami codziennego użytku. Sam domek niczym się nie wyróżnia. Jest mały lecz w środku jest dużo miejsca. Gdy wejdzie się do domu na pierwszy rzut oka widać, że mieszka tu ktoś z artystyczną duszą. Wszędzie stoją rzeźby. Zaczniemy od holu. Hol jest pomalowany na kolor beżowy, na ścianach wiszą obrazy. Kuchnia jest połączona z jadalnią i niczym się za bardzo nie wyróżnia. Sypialnia.<Nikt kto tam zajrzał nie przeżył xD> Oczywiście jest łazienka i jeszcze jeden najważniejszy pokój. Pokój zwany przez właścicielkę "pracownią".<ci co tu zajrzeli zginęli w tajemniczych okolicznościach> Przy domku jest mały ogródek z pięknie pachnącymi kwiatami. <To tylko opis domu z wierzchu. W piwnicy jest jeszcze wiele ciekawych pokoi > :hamster_explain:

Sabaku no Temari

Temari podchodzi do drzwi i puka:
=Puk!Puk!=

Shizue Douhito

Shizue na uciętych nogach podchodzi do drzwi. Otwiera i wyciąga kunai. Dopiero po chwili widzi, że to Temari (lub Temari-sama xD).
-Przepraszam, muszę zachować środki ostrożności. Wejdź.

Sabaku no Temari

- Rozumiem. Sama kiedyś o mało nie zabiłam gościa. - uśmiecha się. - A to dla ciebie - wyciąga paczuszczkę [w środku są dwa szczerozłote shurikeny] i daje, a potem przekracza próg.

Shizue Douhito

Shizue popatrzyła się na prezent.
-Jaka jest dziś okazja?-spytała zdziwiona i wprowadziła gościa do salonu-Napijesz się czegoś?

Sabaku no Temari

- Prezent bez okazji. Tak pomyślałam że skoro ja cię odwiedzam to powinnam coś przynieść. A i z chęcią poczęstuję się herbatą.

Shizue Douhito

-Rozgość się-powiedziała i zniknęła w kuchni.

Sabaku no Temari

Słysząc to Temari usiadła na stojącym nieopodal fotelu i rozejrzała się po pokoju.
- Ładnie tu u ciebie - krzyknęła w stronę kuchni.

Shizue Douhito

Shizue wyszła z kuchni.
-Dziękuję.-Powiedziała.
W dłoni trzymała mały porcelanowy czajniczek i dwie szklaneczki do kompletu.

Sabaku no Temari

Temari uśmiechnęła się i nagle coś przykuło jej uwagę. Coś błyszczącego co Shizue miała na palcu.
- Hej Shizue, fajny pierścionek! Skąd go masz?

Shizue Douhito

-Stgnet, potwierdza tożsamość członka klanu Douhitu <od aut. picu picu xD>-powiedziała Shizue.

Sabaku no Temari

- Aha. - popatrzyła na zegarek i zamarła w bezruchu.
- O, o... muszę spadać Shizue. Fajnie się rozmawiało, ale obowiązki wzywają. Muszę przeprowadzić egzamin na genina dla Itachiego. - Podeszła do drzwi i powiedziała:
- Do zobaczenia!

Shizue Douhito

-Jeśli chcesz mogę ci pomóc-zaoferowała się Shizue.

Sabaku no Temari

- O nie.. dzięki. Torturowanie uczniów to moja specjalność. Pa!

Shizue Douhito

-Szkoda, mogę się przynajmniej poprzyglądać-powiedziała i otworzyła drzwi.-Idę z tobą.
zamknęła drzwi I poszła z Temari.